Ocena: (5 / 5)
Jeśli wydaje nam się, ze znamy już Kraków od podszewki, bo odwidzieliśmy kilka razy Kościół Mariacki, Wawel, Sukiennice, a nawet byliśmy na Kazimierzu – to bardzo się mylimy. dLa osób, które mają ochotę poznać inne oblicze Krakowa i atrakcje, których jeszcze było, dobrym pomysłem będzie zwiedzanie Nowej Huty. Niegdyś było to miasto, później nowoczesna dzielnica przemysłowa Krakowa. Jako przyczółek socrealizmu, Nowa Huta miała być miastem bez kościołów, typowo robotniczym.
Dzisiaj możemy oglądać tam budynki architektury socrealistycznej, przykłady tak zwanego brutalizmu i innych stylów, które niewiele mają wspólnego z pięknymi kamieniczkami i zabudową Starego Miasta. Nową Hutę możemy zwiedzać samodzielnie, albo z przewodnikami. W przypadku tej drugiej opcji wielką atrakcją zdobywając ą popularność są wycieczki z crazy guides, czyli wycieczki prowadzone przez młodych ludzi po terenach dzielnicy Nowa Huta, które najbardziej kojarzone są z dawnymi czasami socrealizmu. Co ciekawe, na wycieczkę wybieramy się samochodem z epoki, czyli trabantem, syrenką czy klasycznym ogórem. Prócz zwiedzania klasycznych miejsc i atrakcji, czeka nas tez oglądanie socrealistycznego mieszkania i socrealistyczny obiad w jadłodajni, knajpie czy innym miejscu.
Godna uwagi jest Huta Sędzimira, dziś inne przedsiębiorstwo, ale stale jest to obiekt kojarzący się z dawną nazwą, czyli Hutą Lenina. Warto również wspomnieć, że prócz wspomnień socrealizmu, Nowa Huta rozkwita jako centrum nowoczesnej sztuki. Za swą lokalizację obierają sobie właśnie tę dzielnicę nowoczesne teatry, muzea, centra kultury. Blokowisko zaczyna tętnić życiem, także tym artystycznym. Oczywiście znajdują się tam również tradycyjne zabytki, jak Dworek Matejki, czy wiekowy kopiec Wandy. Jeśli zatem wydaje się, że o Krakowie wiemy już wszystko – odwiedźmy Nową Hutę.
Muzeum PRL-u i lokalne atrakcje pozwolą nam na pewien czas przenieść się trzydzieści, czterdzieści lat wstecz i zobaczyć jak się wtedy żyło. Bez wątpienia Nowa Huta jest jedną z większych atrakcji Krakowa.